Nowe opłaty w mbanku

PKO BP ma Szymona Majewskiego, ING- Marka Konrada, santander szczyci się znajomością z bożyszczem kobiet- Antonio Bandereasem, a mBank wprowadza dodatkową opłatę 2 zł za kartę . Nawet sektor bankowy wyznaje zasadę, iż w przyrodzie równowaga musi być.

Od 1 sierpnia 2011 roku mBank postanowił zaskoczyć swoich klientów dodatkową miesięczną opłatą w wysokości 2 zł. Kwota ta nie jest nazbyt wysoka, jeśli jednak klienci będą musieli miesięcznie zrezygnować ze spożycia puszki piwa na rzecz owej opłaty, zwłaszcza męska klientela banku, może okazać się swe niezadowolenie. Nie przewidujemy oczywiści fali masowych protestów na Wiejskiej w Warszawie, w stylu zdeterminowanych nauczycieli, ale 2 zł może niektórym poważnie nadwyrężyć portfel, zwłaszcza, iż mBank mianuje się najtańszym na rynku.

Przejdźmy jednak do rzeczy, na czym opłata polega i jak jej uniknąć? Na blogu firmowym mBanku znajdujemy zapis ostrzegawczy dla klientów, o wprowadzaniu nowej opłaty miesięcznej za korzystanie z Karty debetowej w wysokości 2 zł miesięcznie . Dalej czytamy, iż aktywni uczestnicy płatności kartowych mogą się nie obawiać groźby widma owej opłaty, gdyż zwyczajnie będą nią nieobjęci. W definicji aktywnych klientów, bank wymienia tych, którzy spełnią jeden z poniższych warunków:

Po pierwsze , aktywny klient to taki, który w ciągu miesiąca dokona za pośrednictwem kart mBanku transakcji na łączną sumę powyżej 100 zł. Bank nie rozróżnia tu rodzaju kart objętych promocją, czyli klient może nabić sto złotych wykorzystując w tym celu kartę debetową, kredytową lub wirtualną. Warunek konieczny, to kary będące w posiadaniu tzw. Klientów indywidualnych, a więc przeciętnego Kowalskiego nie będącego firmą. Kolejny warunek to suma owych transakcji, powyżej 100 zł musi zostać rozliczona w ciągu danego miesiąca (łączna suma widoczna w historii rachunku).

Po drugie , jeśli nie wpisuje się w definicje aktywnego klienta, zawsze może aktywować usługę Wypłaty ze wszystkich bankomatów. Wspomniana usługa, polega na darmowej wypłacie pieniędzy z jakiegokolwiek bankomatu w Polsce, bez limitu ilości, czy wartości transakcji. Szczególnie przydatna, gdy o trzeciej nad ranem w sobotni wieczór wracamy w stanie nieważkości, do domu. Portfel pusty, do domu daleko, a za rogiem taksówka. Do bankomatu sieci mBanku dalej niż do własnego mieszkania. Za jedynie 5 zł miesięcznie możemy wykupić usługę darmowych wpłat z każdego bankomatu, po za sieciami Euronet, BZ WBK, eCard oraz Cash4you. Dodatkowo oczywiście unikniemy płacenia nowej dodatkowej opłaty 2 zł miesięcznie. Warto rozważyć tę opcje.

Klienci mBanku, którzy nie spełniają jednego z powyższych warunków, pozostaje miesięczny haracz w wysokości 2 zł, który zostanie pobrany w miesiącu następnym, po miesiącu w którym klient nie dokonał transakcji wszystkimi kartami MBanku na łączną kwotę 100 zł. Zatem jeśli np. w lipcu łączna kwota transakcji płaconych za pośrednictwem kart mBanku, będzie niższa aniżeli 100 zł, to w sierpniu zabiorą nam z konta 2 zł.

Bez zmian natomiast pozostają opłaty dla kart:

  1. MasterCard Debit PayPass Gold
  2. MasterCard Debit Brelok PayPass
  3. Karty wirtualne
  4. Visa Electron eMAX
  5. Visa Classic eMAX walutowy EUR/GBP

Ponadto mBank oszczędził objęcia nowymi opłatami najmłodszych klientów, czyli posiadaczy izzyKONTA do lat 18.

Żeby nie zostać posądzonym o sprzyjanie ciemnej strony mocy, dostrzegamy pozytywy nowej niespodzianki MBanku. Otóż, obecni posiadacze kart MasterCard Debit PayPass i Visa Electron PayWave, płacą obecnie karę w wysokości 1,50 zł za nie przekroczenie łącznej sumy transakcji miesięcznych na kwotę 300 zł. Z dniem wejścia nowej opłaty w życie, czyli od 1 sierpnia br. kwota ta zmniejszy się do 100 zł. Ponadto, wśród pozytywów nowych opłat dostrzegamy również jeden fakt, pozostałe usług mBaku m.in. prowadzenie rachunku czy krajowe przelewy przez internet pozostają bezpłatne.

Dodaj opinie jako pierwszy!

Dodaj swoją opinie

 

Porównaj wybrane konta
  • Porównywarka lokat (0)
  • Porównywarka kont osobistych (0)
  • (0)
Porównaj Teraz
0