Program Polecam mBank: do 300 zł za polecanie kont mBanku
Od 50 do 300 zł zarobimy za każdą skuteczną rekomendację konta mBanku. Co miesiąc można wypracować tak nawet 2000 zł. Sprawdźmy regulamin akcji Polecambank.
Organizacja zarządzana przez Cezarego Stypułkowskiego jest jedną z tych, która płaci swoim klientom za polecanie jej produktów. Na tle innych programów rekomendacyjnych inicjatywa mBanku wyróżnia się wysokością stawek oraz łatwymi do spełnienia warunkami wypłaty premii.
Nagrody za polecenia mBanku
W programie „PolecamBank”, którego I tegoroczna edycja kończy się 31 sierpnia, uczestniczyć mogą osoby fizyczne mające dowolny ROR w mBanku. Nagradzane jest skuteczne polecenie konta osobistego oraz rachunku firmowego. Wartość bonusu wynosi:
- 50 zł – za konto młodzieżowe (eKonto m),
- 100 zł – za konto osobiste (eKonto),
- 200 zł – za konto firmowe (mBiznes Konto),
- 300 zł – za konto firmowe z aktywowaną usługą księgowości (mBiznes Konto + mKsięgowość).
Uwaga! W jednym miesiącu wartość wypłaconych nagród nie może przekroczyć 2 tys. zł. W przypadku większej premii ewentualna nadwyżka może zostać wypłacona w kolejnym miesiącu.
Bonusy są zwolnione z podatku dochodowego. Bank przelewa je na konto osobiste uczestnika między 20. i 30. dniem miesiąca następującego po miesiącu spełnienia warunków przez osobę polecającą i zaproszoną.
Jak zdobywać premie w programie poleceń mBanku?
Program poleceń: | Polecam mBank |
---|---|
Dla kogo? | Dla wszystkich klientów indywidualnych mBanku mających konto osobiste |
Do kiedy? | do 31 sierpnia 2018 r. |
Ile można zyskać? | 50-300 zł (za jedno konto) |
Jak łatwo / trudno uzyskać? | łatwo |
Najważniejsze warunki | osoba polecająca 1. W miesiącu poprzedzającym wypłatę premii wykonanie jednej z następujących transakcji: - przelew internetowy zewnętrzny z konta osobistego, - odebranie przelewu na koncie osobistym, - transakcja płatnicza kartą, - wypłata gotówki kartą w bankomacie osoba polecona 1. Status nowego klienta 2. Dla konto osobistego: wykonanie pięciu dowolnych transakcji (np. przelew wychodzący, płatność kartą, płatność Blikiem, wypłata z bankomatu, wpłata lub wypłata w kasie) na rachunku w ciągu 60 dni od otwarcia konta 3. Dla konto firmowego: wykonanie płatności kartą firmową na łącznie min. 200 zł w ciągu 60 dni od otwarcia konta |
By móc zapraszać inne osoby do korzystania z usług mBanku, trzeba uprzednio zarejestrować się w jego programie rekomendacyjnym, wypełniając stosowny formularz. Można to zrobić w bankowości internetowej. Tam też trzeba wygenerować unikalny dla każdego uczestnika identyfikator poleceń i przekazywać tym, którzy chcą otworzyć rachunek bieżący w instytucji kierowanej przez Cezarego Stypułkowskiego.
Ponadto w miesiącu poprzedzającym otrzymanie gratyfikacji uczestnik programu musi wykonać jedną z następujących operacji:
- przelew internetowy zewnętrzny z konta osobistego,
- odebranie przelewu na koncie osobistym,
- płatność kartą,
- wypłata gotówki kartą do konta osobistego.
Warunkiem wypłaty premii jest też wykonanie przez nowego klienta w ciągu 60 dni od zawarcia przez niego umowy:
- dla otwierających konto osobiste: pięciu dowolnych transakcji na rachunku (np. przelew wychodzący, płatność kartą, płatność Blikiem, wypłata z bankomatu, wpłata lub wypłata w kasie),
- dla otwierających konto firmowe: płatności kartą firmową na łącznie min. 200 zł.
Ważne! Osoba polecona musi mieć status nowego klienta. W rozumieniu regulaminu jest to klient, który nie posiadał w mBanku żadnego produktu po 31 grudnia 2009 r.
Nazwa produktu | Oprocentowanie | Kwota maks. | Okres | Warunki |
---|---|---|---|---|
Konto Oszczędnościowe |
6,5% | 100 000 zł | 5 miesięcy |
|
Lokata z Żubrem II |
7% | 50 000 zł | 3 miesiące |
|
Lokata Standardowa |
3-4,5% | brak limitu | 3, 6, 12 miesięcy |
|
Potencjalny zysk z programu poleceń a koszty utrzymania konta w mBanku
Polecanie kont mBanku może być całkiem dochodowym zajęciem przy niewielkim zaangażowaniu czasowym. Na tle konkurencyjnych programów nie stawia on wygórowanych wymagań wypłaty gratyfikacji.
A czy uczestnictwo w akcji generuje jakieś koszty? Bezpośrednio – nie. Pewne wydatki mogą się pojawić w związku z utrzymaniem konta osobistego w mBanku. Ale tych też można uniknąć, wykazując się niewielką aktywnością.
eKonto standard prowadzone jest bowiem bezwarunkowo za darmo. Za obsługę karty płaci się 4 zł miesięcznie, ale po wykonaniu nią pięciu płatności bezgotówkowych bank nie nalicza tej opłaty.
Bezpłatne bankomaty to te znajdujące się przy placówkach oraz należące do Euronetu, Planet Cash i BZ WBK. Łącznie to przeszło połowa maszyn funkcjonujących na polskim rynku.
Każda wypłata w innym urządzeniu w kraju kosztuje 7 zł. Można wykupić abonament za 5 zł i nie ponosić już dodatkowych kosztów. Sposobem na całkowite uniknięcie prowizji przy wypłatach z obcych bankomatów jest korzystanie z Blika.
eKonto plus zapewnia darmowy dostęp do wszystkich bankomatów na świecie. Żeby jednak nie płacić 5 zł za jego prowadzenie, trzeba zasilać je min. 1 tys. zł miesięcznie. Jego pozostałe parametry cenowe są identyczne jak przy rachunku w wersji standard.
Posiadacze eKonta standard powinni uważać na wypłaty w maszynach własnych kwot mniejszych niż 100 zł. Za każdą taką operację zostaną obciążeni opłatą ryczałtową w wysokości 1,3 zł. Posiadacze eKonta plus powinni o tym pamiętać zawsze – przy wypłacaniu środków z każdego urządzenia.
Na szczęście to ograniczenie nie dotyczy operacji realizowanych Blikiem. Wszystkie transakcje krajowe dokonywane przy użyciu tego systemu są darmowe bez względu na wartość wypłacanej kwoty i taryfę posiadanego ROR-u.
Opinia na koniec
Program poleceń mBanku wyróżnia się atrakcyjnymi stawkami i dość łatwymi do spełnienia warunkami wypłaty premii (stopień trudności wzrasta nieco przy koncie firmowym). To w połączeniu z nawet zerowymi kosztami utrzymania rachunku w mBanku sprawia, że „PolecamBank” jest jednym z najlepszych na rynku programów rekomendacyjnych usług finansowych. Jeśli więc jesteśmy klientami instytucji kontrolowanej przez Commerzbank, możemy włączyć się w zachwalanie jego oferty.
Witam. Program partnerski prowadzony przez mBank „Polecaj mBank”to jedna wielka ściema. Rozpozna to wprawiony gracz tego rynku. Program polega na udostępnianiu za pomocą różnych kanałów informacji o wspaniałych produktach banku. Na czym to polega. A mianowicie, posiadasz konto w banku który umożliwia ci zarobienie na boku kilku stówek za polecenie. Niby nic ale zawsze coś można zarobić, to jest ok, tak myśli pomysłodawca, daje za praktycznie free zarobić tym którzy się za to wezmą. Bo przecież polecenie trwa od kilku sekund do paru minut i to wszystko. Nie zła stawka z tę obsługę. No przecierz wszyscy mamy teraz tyle kontaktów i dostęp do nieograniczonych możliwości ich pozyskania. Wystarczy tylko coś tam wysłać sms-em’ udostępnić na blogu czy facebook lub wysłać maila itp i czekać na wypłatę z ciężkich sieci połowów. No nie do końca tak jest. Przyjżyjmy się np. poleceniu za pomocą wygenerowanemu linkowi z naszym „numerem partnera” dzięki czemu taki link jest rozpoznawalny przez system banku który informuje o naszej wykonanej PRACY…. i wypłacie. Po pierwsze pamiętajmy iż bank to bank a nie instytucja charytatywna i wie co robić by zarobić. Powracając do linku. Dzięki takiemu linkowi osoba do której go wysłaliśmy musi już być powiadomiona przez nas o tym iż ten bank to SUPER bank że go polecamy. Ma już w głowie zakodowane że będzie to konto mieć. Za pomocą linku przechodzi przez proces składania wniosku, podaje niezbędne dane i przechodzi do finału jego składania i tu trafia na mały wpis: podaj nazwę osoby polecającej tz. PARTNERA. …. Chwila zastanowienia i …. jakiego partnera¿¿¿ zastanawia się …? To Janusz jest partnerem bo mi polecił i wpisuje – Janusz i tu stety już sieci mamy puste. Bo musimy pamiętać by przy przekazywaniu linku podać osobie polecającej jeszcze dokładny numer jakim jest końcówka naszego wygenerowanego linku, to tu jest ta nazwa partnera którą należy wpisać przy składanym wniosku. Jeżeli w tym linku jest coś innego jak „Janusz” to klapa. Osoba której poleciliśmy produkt przy wniosku ominie ten wpis i na pewno przejdzie dalej …. No stare przysłowie mówi „Nabici przez … bank… „ . Bierzmy pod uwagę to że jeden na 10 może to zrobi. Więc nasza praca polegać musi tak. Spotykasz się z znajomym, i przy dwu godzinnym spotkaniu nawijasz mu makaron na uszy iż masz tak zaje….ste konto że on też musi je posiadać bo inaczej wasza znajomość nie ma sensu. Po wypitym czwartym drinku powiadamiasz jż jutro z rana wyślesz mu link za pomocą którego wypełni wniosek bez łażenia i szukaniu po gminie placówki której i tak jeszcze nie ma. Wszystko zrobi za niego net i kurier. A i na koniec jeżeli jesteś w stanie to na czole wypisujesz mu czym się da, swoją nazwę partnera którą koniecznie musi wpisać we wniosku bo inaczej drinki znowu qrwa się nie zwrócą a butelka nadal będzie pusta i na kolejne spotkanie już stać cię nie będzie. Po drugie pamiętaj iż jeżeli udostępniasz takie linki to frajer który z tego korzysta nie jest frajerem tylko polakiem który nawet piąte koło ma zawsze napompowane i zdaje sobie sprawę iż ktoś tu gdzieś podrodze zarabia. Tylko pytam się po jaki ..j ta nazwa partnera musi być podawana we wniosku jak cyfry linku mówią kto do tego interesu dołożył starań, by kolejny jednak frajer założył konto na wieki wieków amen i za te twoje śmieszne darmowe drinki zapłacił odsetkami wysokości ceny min. 100000pln. Bo o nic tu nie chodzi jak złapać ciernika za pomocą pustego haczyka by nakarmił niedźwiedzia