Konto Bardzo Osobiste
Czy opłaca się założyć Konto Bardzo Osobiste w BGŻ BNP Paribas? Poznaj opinie klientów. Jakie są prawdziwe opłaty? Co dokładnie zyskujemy? Jakie są haczyki w tej ofercie.
Konto Bardzo Osobiste BGŻ BNP Paribas ma kilka niewątpliwych zalet. Klienci narzekają jednak na obsługę i opóźnienia w realizacji konkretnych usług. Tak czy siak warto jednak poświęcić chwilę na analizę tego, co oferuje bank. Niektóre z parametrów biją bowiem inne banki o głowę.
Konto Bardzo Osobiste – opłaty i prowizje
Wysokość opłat Konta Bardzo Osobistego w dużym stopniu zależy od tego, jak duże kwoty będą wpływać na konto lub jak duże oszczędności będziemy na nim trzymać. Skrócona tabela opłat i prowizji wygląda następująco:
Tabela opłat i prowizji
Wiele z usług związanych z rachunkiem jest darmowych. Należą do nich m.in.:
- krajowe przelewy, polecenia zapłaty, zlecenia stałe – wykonywane zarówno przez internet i telefon, jak i w oddziałach banku;
- wypłaty ze wszystkich bankomatów w Polsce i za granicą.
Za prowadzenie konta trzeba zapłacić miesięcznie 24,5 zł. Opłaty można jednak uniknąć, jeśli na rachunek wpłynęło 5000 zł lub Saldo Oszczędności Posiadacza wyniosło min. 100 000 zł.
Karta do Konta Bardzo Osobistego
Do konta darmowo jest wydawana Złota karta debetowa MasterCard umożliwiająca dokonywanie darmowych wypłat z bankomatów w Polsce i na świecie. Wiąże się z nią ciekawa usługa pozwalająca na bieżące kontrolowanie wszelkich transakcji. Karta posiada dwuwalutową funkcjonalność. Oznacza to, że może być ona przepinana między Kontem bardzo osobistym a rachunkiem w EUR, np. w czasie podróży zagranicznej.
Posiadacze karty mają możliwość korzystania z ekskluzywnych rabatów w ramach programu Buy&Smile.
Dodatkowe korzyści
Osobisty doradca
Właściciele rachunku mają stały dostęp do osobistego doradcy, który pomaga w zarządzaniu finansami, oferuje pojawiające się produkty, kontroluje aktualne usługi mogące sprzyjać interesom klienta.
Konto oszczędnościowe
Do konta można uruchomić Rachunek automatycznego oszczędzania – pozwala on na oszczędzanie kapitału bez zbędnego angażowania posiadacza Konta bardzo osobistego.
Limit odnawialny w koncie
Dodatkowo z ofertą banku BGŻ BNP Paribas powiązane są preferencyjne stawki walut w przypadku GBP, USD i EUR. Bardzo ciekawą opcją jest także atrakcyjny limit odnawialny w koncie. Odsetki naliczane są w nim tylko od wykorzystywanej części kredytu w koncie, a każda wpłata na Konto bardzo osobiste redukuje wykorzystany limit.
Opinie końcowe: Konto Bardzo Osobiste BGŻ BNP – zalety i wady
Konto Bardzo Osobiste jest dosyć drogie, dlatego przyda się tylko tym klientom, którzy wykazują duże i stałe dochody. Co ważne dla osób spełniających warunek wpływu miesięcznego lub salda oszczędności na koncie, rachunek pozwala na dokonywanie mnóstwa darmowych operacji finansowych, dlatego będzie odpowiedni dla korzystających z różnorakich transakcji bezgotówkowych.
Klienci banku narzekają jednak na stosunkowo częste zmiany opłat oraz długie oczekiwanie na realizację konkretnych przelewów. Niestety, instytucja nie ogłasza publicznie zmian taryfowych i zazwyczaj zdarza się, że o konieczności uregulowania płatności klienci dowiadują się już po fakcie.
Trzeba także pamiętać o tym, że rachunek można otworzyć tylko w placówce banku!
Bardzo duże opłaty obecnie za prowadzenie konta mam -15 zł operacje karta również opłaty miesięczne Jestem kilentem banku od wielu lat i coraz więcej płace za wszystko
To kpina nie karta walutowa. Specjalnie wpłaciłam Przed wyjazdem na konto walutowe euro poprosiłam o wyrobienie karty walutowej. Pani mnie poinformowała że karta walutowa kosztuje teraz 8 zł miesięcznie (poprzednio 10€ na rok) Pani nie poinformowała mnie że muszę ją gdzie podpiąć (w częściej tak nie było ) otrzymałam aktywowała i pojechałam szczęśliwa na urlop na Słowację. Zapłaciłam kartę w sklepie, restauracji i w paru innych miejscach. Wchodzę żeby sprawdzić ile euro mi zostało na koncie walutowym a tu niespodzianka mam tyle samo na koncie wchodzę na koncie osobistym i 1000 zł mniej. Dzwonię na infolinie tłumacze o co chodzi a facet mi coś bredzi ze to chwile potrwa i oddzwoni oczywiście nie oddzwonił (5h czekałam). Zadzwoniłam jeszcze raz a tam Pani informuje mnie ze ona złożyła wniosek o podpięcie karty i za kilka dni będzie. Więc tak straciłam na przewalutowaniu 50 zł a za kartę 8 zł jednym słowem po powrocie z urlopu trzeba złożyć reklamacje zlikwidować konta w tym banku i iść do prawnika bo inaczej się nie da….
niec Najgorszy bank z jakim miałam do tej pory styczność. Jestem frankowiczem. Zero zaległości w spłatach, wręcz odwrotnie, chciałam przed czasem spłacić swój kredyt hipoteczny więc za zaoszczędzone pieniądze kupowałam w kantorach franki. Dzisiaj odwiedziłam wasz bank w Żorach, by założyć konto walutowe i dokonać wpłaty zgromadzonych franków. Problemy zaczęły się już na samym początku wizyty, ponieważ panie przy okienku nie bardzo radziły sobie z problemem konta walutowego (do tej pory nie wiem, czy jestem w posiadaniu takowego, czy nie). Połączenie komedii Bareji z horrorem nastąpiło później, kiedy pani z “okienka” oświadczyła tonem urzędniczo- dyktatorskim, iż każdy banknot będzie ona oceniała pod względem jego wyglądu, czy nie jest uszkodzony (zawsze myślałam, że w banku istotne jest to, czy banknot nie jest fałszywką, a nie jego super wygląd, jakże się myliłam). Byłam jednak pewna, patrząc na moje banknoty, które wyglądały jakby wczoraj wypuszczone z mennicy, że tutaj nie ma się czego czepiać. Jakże byłam w błędzie. Pani okiem Pytii, połączonym z rentgenem wyłapywała zwyczajne ślady użytkowania, które miały prawo być na banknotach, (ponieważ są w obiegu, a nie w sejfie bankowym) i odkładała je na bok twierdząc iż nie może ich przyjąć. Najpierw na bok odłożyła banknot o nominale 200 chf, później jeden z kolejnych o nominale 100 chf. nie doczekałam do końca tej tragifarsy. Zabrałam swoje oszczędności i wiem co z nimi zrobię. Na pewno nie zainwestuję w żadnym BGŻ BNP Paribas, który chyba specjalnie szkoli swoją kadrę, by broń Boże ludzie nie odważyli się wcześniej spłacić swoich kredytów, bo tym na pewno bank nie jest zainteresowany. Swoją drogą pozdrawiam te “przemiłe” i “przesympatyczne” panie z oddziału BGŻ BNP Paribas w Żorach, które bardzo zaważyły na tym, by innych solidarnie ostrzec przed wstępowaniem w progi tego banku i zachęciły do korzystania z konkurencji. Swoją wypłatę zakład pracy przelewa mi na PKO BP i nigdy podobny afront nie spotkał mnie ze strony tego banku. Przemiła i bardzo kompetentna obsługa w przeciwieństwie do BGŻ BNP Paribas. Jako dowód rzeczowy załączam zdjęcie zakwestionowanego przez panią z banku w Żorach banknotu 200chf.
Nagle wysokie opłaty !
Kilka miesięcy temu byłam z tego konta bardzo zadowolona jednak teraz Bank zżera co miesiąc prawie 25 zł jak nie więcej gdy nie spełnimy wymogów. Właśnie zamykam rachunek i wracam do Inteligo.
od momentu połączenia bgż z paribas mam problemy ze swoim kontem osobistym, bankowość elektroniczna działa kiedy chce i jak chce,na infolini tel.zero kompetencji.na trudne pytania mają jedną odpowiedz-“takie są procedury” po kilku ładnych latach zmuszony jestem zmienić bank. Serdecznie nie polecam nikomu BGŻPNBPARIBAS !
Przed połączeniem z paribas było całkiem nieźle chociaż chyłkiem wycofywali sie z promocji na które łapali klientów. Obecnie tragedia. Nie bede komentował zmiany systemu komputerowego i prawie trzydniowej blokady konta ponad czas który był zapowiedziany. Jako wieloletni klient dowiedziałem sie o tej operacji wchodząc na swoje konto. Zero innych powiadomień, nieczytelna instrukcja korzystania z nowego systemu, do dzisiaj (4dzień) brak księgowania transakcji. A wisienka na torcie jest pobieranie opłat za prowadzenie konta mojej żony chociaż co miesiąc jest ono zasilane kwotą powyżej 5000 zł – opłate zaczęli pobierać bez powiadomienia jakoś w połowie roku. Przy tym bajzlu wysyłaja nam informacje o dostępnych kredytach których nie potrzebujemy!!!
Jeżeli dodać do tego zupełnie niekompetentnych konsultantów i niemożność porozmawiania z jakimkolwiek decydentem to obraz jest naprawdę ponury. ja uciekam z tego banku i szczerze odradzam jakiekolwiek z nim interesy !
zmiany w złym kierunku
Jestem posiadaczem konta w BGŻ od 2000 roku, teraz jest to BGŻ BNP Paribas. Bank reklamuje się agresywnie w telewizji ale za to trzeba słono płacić, szkoda,że pieniędzmi klientów. Mnóstwo haczyków, zawiłych, mało czytelnych regulaminów i całkiem sporych dziwnych opłat za wszystko (np 150 zł za roczna obsługę karty głównej). Po wypełnieniu formularza kontaktowego otrzymuję informację, że ktoś z mojej placówki skontaktuje się niezwłocznie – nic z tego i tak już drugi raz.
Kończę współpracę z tym bankiem.
Po konto BGZBNP TYLKO do oddziału
W BGŻ dawniej i teraz z żabojadami wieje wsią i jeszcze udają głupa.
Chciałem założyć konto online to mi odesłali,że niezgodność danych (sprawdziłem 10 razy na wszelki wypadek) i wszystko było OK.
Nawet na infolinii niewiasta usiłowała mi wmówić, że jakiś błąd mógł być. Ale na wszelki wypadek zapraszają do najbliższego oddziału (chyba żebym się ujawnił….).
Oj słoma z butów wystaje, to nie jest bank zmieniającej się wsi………….
Trafiłem do BGŻ ponad 20 lat temu, był najbliżej i działał, potem ja się oddaliłem a Bank działał bezproblemowo więc pozostałem, teraz ja jestem dalej w tym samym miejscu a bank po fuzji oddalił się w kosmos. Plan na teraz, powolutku przenieść się do innego, powiadomić klientów a gdy przyzwyczają się do zmiany zostawić stówę na koncie i zamknąć ten rozdział życia bankowego:-))!